Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej zapowiada wzrost comiesięcznych dopłat do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych. Łącznie chodzi o dodatkowe 770 mln zł. Najwyższa dopłata wyniesie 2760 zł zł miesięcznie, najniższa - 575 zł.
Jak przypomina w opublikowanym 22 kwietnia komunikacie MRPiPS, minimalne wynagrodzenie w Polsce znacząco wzrosło - od 3010 zł na koniec 2022 r. do planowanych w lipcu 2024 - 4300 zł.
- Za tymi zmianami nie podążała kwota dofinansowania z systemu SODIR dla pracodawców do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami, skutkiem czego OzN zaczęli tracić pracę na otwartym rynku, a na Zakłady Aktywności Zawodowej padło widmo utraty stabilności finansowej - podkreśla resort.
Odpowiedzią ma być rozwiązanie, które proponuje pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych. Chodzi o zwiększenie o 15 proc. ustawowych stawek dofinansowań do wynagrodzeń.
Resort informuje, że szacunki zakładają łączne wydatki rzędu 220 mln zł w 2024 r. i 550 mln zł w 2025 r. Przyjęto zwiększenie stawek dofinansowań:
Dodatkowo dla schorzeń szczególnych dofinansowanie wzrasta o odpowiednio 1380 zł, 1035 zł, 690 zł (wcześniej 1200 zł, 900 zł lub 600 zł), w zależności od wykazanego wyżej stopnia niepełnosprawności.
- Dbałość o podmiotowość OzN jest ważna dla wszystkich partnerów Koalicji 15 października i stanowi jeden z istotnych priorytetów polityki społecznej rządu. Systemowe wsparcie zatrudnienia OzN jak i wzrost świadomości społecznej dot. osób z niepełnosprawnościami należą do najważniejszych zadań rządowego Pełnomocnika - wskazano w komunikacie ministerstwa.
Komentarz ekspercki:
Magdalena Osińska-Kurzywilk, prezes Koalicji "Na pomoc niesamodzielnym":
Dopłaty do wynagrodzeń pracowników z orzeczeniami są spóźnione o kilka lat. Obecnie wielu pracodawców wycofało się z możliwości zatrudnienia osoby z orzeczeniem na skutek ponoszenia wielu dodatkowych kosztów związanych nie tylko z wynagrodzeniem, ale również z kosztami przystosowania stanowiska pracy czy skróceniem czasu pracy.
Pracodawcy od kilku lat ponoszą ogromne koszty związane ze składkami ZUS co doprowadziło do wielu grupowych zwolnień i jak widzimy w tym roku nie była to sytuacja spowodowana pandemią. Musimy również pamiętać o tym, że to głównie dzięki prowadzonym działalnościom gospodarczym i prowadzeniu prywatnych firm wpływa najwięcej do budżetu państwa.
Jednocześnie polityka Państwa powinna być zwrócona w kierunku osób z niepełnosprawnościami, które chcą się usamodzielnić dzięki właśnie między innymi podjęciu aktywności zawodowej. Działania polityków powinny być skupione na takim prawodawstwie aby pracodawcom się opłacało zatrudnić osoby z orzeczeniem i nie musieli do tego dokładać. Pamiętajmy o tym, że aby firma się utrzymała na rynku i utrzymała miejsca pracy mysi mieć zysk. To są podstawowe prawa ekonomii. Oczywiście nie powinniśmy tu zapominać o osobach z niepełnosprawnościami, które są często osobami o wysokich kwalifikacjach zawodowych i ambicjach. Praca zawodowa daje mi możliwość samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie, a jednocześnie możliwość nawiązania kontaktów interpersonalnych co powoduje poprawę funkcjonowania nie tylko fizycznego, ale również psychicznego.
Podsumowując zaproponowane dofinasowania nadal są niewystarczające w kontekście ponoszenia wszystkich kosztów związanych z zatrudnieniem osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności, ponieważ naliczane są od zbyt niskiej podstawy, która nie była zwiększana przez długi okres czasu porównując do inflacji, którą mamy bardzo wysoką od paru lat.
Źródło: www.rynekzdrowia.pl