Dom Opieki w Grobli to jedno z ognisk koronawirusa w Małopolsce. Do tej pory testy dały wynik dodatni u 115 ze 165 podopiecznych placówki, którzy przebywali tam w chwili wykrycia zakażenia oraz u ponad 20 osób z personelu. Z powodu koronawirusa w szpitalu zmarły dwie podopieczne ośrodka.
Dr Krystian Dudek reprezentujący placówkę poinformował, że ośrodek współpracuje ze wszystkimi służbami, w tym z sanepidem oraz ze Szpitalem Uniwersyteckim, stosując się do wszystkich wymogów i procedur i radzi sobie dzięki zaangażowaniu własnej kadry, dlatego nie jest konieczna pomoc wolontariuszy.
Ośrodek został podzielony na strefę czystą, w której przebywają osoby z wynikiem ujemnym i izolatorium, gdzie są podopieczni z wynikiem dodatnim. Każda ze stref ma osobne wejście do budynku.
Już w połowie lutego w celu ochrony podopiecznych ośrodek został zamknięty dla odwiedzających, wprowadzono także procedury rekomendowane przez Główny Inspektorat Sanitarny, m.in. pomiar temperatury i osobne wejście na teren ośrodka dla personelu. Niestety, mimo to do zakażenia doszło poprzez kontakt z osobą bezobjawową.
Placówka na własny koszt zorganizowała pierwsze badania wymazobusem wszystkich podopiecznych i pracowników.
Władze ośrodka będą wdzięczne za wszelką pomoc i wsparcie i chętnie przyjmą środki ochrony osobistej.
Źródło: www.rynekzdrowia.pl